Ujemne ceny energii mogą stanowić zagrożenie dla opłacalności instalacji fotowoltaicznych w systemie net-billingu. Przejście na rozliczenia godzinowe oznacza, że prosumenci będą rozliczani według stawek z Rynku Dnia Następnego, na którym sporadycznie pojawiają się ujemne wartości. Ekspert wyjaśnia, jak sobie z tym poradzić i jak zmieni się opłacalność inwestycji w elastyczność systemów PV.
Kluczowe wnioski:- Mechanizmy chronią przed skutkami ujemnych cen
- Oprogramowanie i magazyny zwiększą opłacalność
- Rozwój prosumpcji także w budynkach wielorodzinnych
- Konieczność edukacji rynku i klientów
- Przyszłość należy do rozwiązań Smart Home
Ujemne ceny zagrażają prosumentom
Wprowadzenie rozliczeń godzinowych dla prosumentów korzystających z net-billingu niesie ze sobą ryzyko wystąpienia ujemnych cen energii. Jak tłumaczy ekspert Daniel Raczkiewicz, na rynku energii zdarzają się okresy ze stawkami poniżej zera, szczególnie na fixingu II Rynku Dnia Następnego. Po przejściu na rozliczanie według RDN fixing I, podobne wartości mogą pojawić się także w indeksach wyznaczających cenę energii oddawanej przez prosumentów.
Stanowi to potencjalne zagrożenie dla opłacalności prosumpcji, gdyż wiąże się z koniecznością dopłaty za możliwość eksportu nadwyżek energii do sieci. Na szczęście, jak podkreśla ekspert, istnieją mechanizmy mające chronić inwestorów przed negatywnymi skutkami ujemnych stawek.
Jak uniknąć konsekwencji ujemnych cen
Przepisy przewidują możliwość instalacji specjalnych urządzeń kontrolujących pracę mikroinstalacji OZE. W przypadku wystąpienia ujemnych cen energii, inteligentny system sterujący automatycznie ogranicza produkcję i eksport energii do sieci.
Koszt zakupu i montażu tych urządzeń jest współfinansowany w 50% przez sprzedawcę energii, więc prosument nie musi ponosić pełnych kosztów ochrony swojej inwestycji. Dodatkowo, przy rozliczaniach godzinowych ze stawką poniżej zera, przyjmuje się umowną wartość energii na poziomie 0 zł.
Mechanizmy chroniące prosumenckie instalacje
Jak widać, mimo potencjalnych zagrożeń związanych z przejściem na rozliczenia godzinowe, inwestorzy mogą liczyć na ochronę w postaci specjalnych mechanizmów prawnych. Są one zawarte m.in. w ustawie o odnawialnych źródłach energii i dotyczą możliwości montażu inteligentnych urządzeń sterujących pracą mikroinstalacji OZE.
Koszty zakupu tych urządzeń są współfinansowane w 50% przez sprzedawcę energii. Dodatkowo w godzinach gdy występują ujemne ceny, do rozliczeń przyjmowana jest umowna stawka na poziomie 0 zł za 1 kWh wyeksportowanej energii.
Te rozwiązania mają uchronić prosumentów przed negatywnymi konsekwencjami ewentualnych spadków cen poniżej zera, a tym samym zapewnić bezpieczeństwo i opłacalność inwestycji w mikroinstalacje OZE.
Skuteczna ochrona prosumentów
Eksperci podkreślają, że wspomniane wyżej mechanizmy skutecznie chronią inwestorów indywidualnych przed ryzykiem poniesienia dodatkowych kosztów w okresach deprecjacji cen energii. Można więc spodziewać się, że mimo zmiany systemu rozliczeń, prosumpcja w Polsce będzie się dalej dynamicznie rozwijać.
Czytaj więcej: Spadający poziom energii dla prosumentów w net-billingu
Ceny na fixingu a rozliczenia godzinowe
Według zapowiedzi, od 2024 roku prosumentów czeka przejście z dotychczasowego systemu rozliczeń miesięcznych na bardziej elastyczny model godzinowy. Eksperci tłumaczą, że o ile dotąd wyznacznikiem ceny energii oddawanej do sieci była średnia wartość z całego miesiąca, o tyle po zmianach istotna stanie się stawka na Rynku Dnia Następnego z danej godziny.
W związku z tym rozliczanie będzie dopasowane do rzeczywistego profilu prosumenta i to od tego profilu, a także od wyznaczonych cen godzinowych, będzie zależała opłacalność nowego systemu.
Oznacza to większą elastyczność, ale też mniejszą przewidywalność i potencjalnie większe wahania zwrotów z inwestycji w mikroinstalacje PV. Stąd potrzeba wdrażania rozwiązań optymalizujących autokonsumpcję.
Kluczowa elastyczność systemów PV
Według ekspertów przyszłość prosumpcji leży we wdrażaniu technologii zwiększających elastyczność systemów fotowoltaicznych. Chodzi tu przede wszystkim o magazyny energii oraz inteligentne systemy zarządzania poborem i zużyciem, komunikujące się zarówno z siecią, jak i z rynkiem energii.
Inwestowanie w elastyczność systemów
Zmiany na rynku energii, w tym przejście na rozliczenia godzinowe oraz rozwój taryf dynamicznych wymuszają poszukiwanie rozwiązań zwiększających elastyczność nie tylko po stronie wytwarzania, ale też zużycia energii.
- Zdaniem ekspertów przyszłość leży w rozwiązaniach typu Smart Home, pozwalających na inteligentną autokonsumpcję wyprodukowanej energii.
- Kluczowe stają się tutaj technologie magazynowania (baterie) oraz automatyzacji poboru w godzinach z wyższymi cenami rynkowymi.
Technologia | Zadanie |
Magazyn energii | Kumulacja nadwyżek produkcji |
System zarządzania energią | Optymalizacja autokonsumpcji vs eksportu |
Dzięki takim rozwiązaniom możliwe stanie się maksymalne wykorzystanie potencjału instalacji PV przy zmiennych warunkach rynkowych.
Rozwój prosumpcji w blokach wielorodzinnych
Rozwój przydomowej fotowoltaiki napotykał do tej pory na bariery natury technicznej i prawnej w przypadku budynków wielorodzinnych. Bloki spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych rządzą się swoimi prawami, co utrudniało montaż instalacji na dachach i elewacjach.
Jednak ostatnie zmiany legislacyjne wprowadziły pojęcie „prosumenta lokatorskiego”. Daje ono spółdzielniom i wspólnotom większe możliwości inwestycyjne w OZE, przy korzystniejszym systemie rozliczeń, bez „zamrażania” środków na kontach depozytowych.
Eksperci oceniają, że to dobry krok, który powinien przyspieszyć rozwój prosumpcji także w segmencie budownictwa wielorodzinnego. Techniczne możliwości są spore, potrzebne było dostosowanie przepisów, czego właśnie dokonano.
Podsumowanie
W moim artykule omówiłem kwestię planowanego przejścia prosumentów na system rozliczeń godzinowych. To dobre rozwiązanie, bo pozwoli precyzyjniej powiązać wycenę energii z rzeczywistymi zmianami cen na rynku. Niepokoi jednak ryzyko pojawienia się okresowo ujemnych stawek, co mogłoby zagrozić opłacalności prosumpcji.
Na szczęście, jak wyjaśniłem, istnieją pewne zabezpieczenia w postaci dofinansowania zakupu urządzeń sterujących pracą instalacji PV. Dodatkowo przy ujemnych cenach przy rozliczeniach przyjmuje się umowną stawkę 0 zł, co chroni inwestorów przed stratami finansowymi.
Ponadto w artykule pokazałem, że przyszłość prosumpcji leży w rozwiązaniach Smart Home, zwłaszcza magazynach energii i systemach optymalizujących jej zużycie. Inwestycje w te technologie znacząco zwiększą elastyczność mikroinstalacji PV i pozwolą maksymalizować zyski w zmiennych warunkach rynkowych.
Ostatni wątek mojego tekstu stanowiła kwestia rozwoju prosumpcji także w budownictwie wielorodzinnym. Tutaj również legislacja idzie w dobrą stronę, wspierając montaż instalacji PV na budynkach spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych w ramach modelu "prosument lokatorski".