Czy zastanawialiście się kiedyś, gdzie rosną największe drzewa na Ziemi? Te niezwykłe, rekordowe okazy przyrody, które swoimi rozmiarami wręcz zapierają dech w piersiach. W tym artykule zapraszam Was w podróż po trzech lokalizacjach, które skrywają najpotężniejsze drzewa globu: pod względem objętości, grubości pnia oraz powierzchni korony. Dowiecie się o niesamowitej historii każdego z nich, poznając przy tym ciekawostki z Kalifornii, Meksyku oraz Indii. Zapraszam zatem w ekscytującą wyprawę do trzech najbardziej imponujących drzew świata!
Kluczowe wnioski:- Najpotężniejszym drzewem pod względem objętości jest sekwoja Generał Sherman w Kalifornii.
- Drzewo z Tule w Meksyku ma najgrubszy pień na świecie, mierzący ponad 36 metrów w obwodzie.
- Legendarny figowiec w Indiach rozpościera ogromną, 19-tysięczną koronę.
- Te niesamowite drzewa zagrażają pożary lasów, susze i zanieczyszczenia.
- Lokalne społeczności otaczają te drzewa czcią i opieką.
Gigantyczna sekwoja Generał Sherman - rekordzista objętości
Najpotężniejszym drzewem na świecie pod względem objętości jest sekwoja Generał Sherman rosnąca w Kalifornijskim Parku Narodowym Sekwoi. To prawdziwy gigant przyrody - jego pień ma aż 31 metrów obwodu w podstawie, a całkowita objętość sięga niemal 1500 m3! Nic dziwnego, że został okrzyknięty liderem w tym niezwykłym rankingu.
Generał Sherman, bo tak nazywają to drzewo Amerykanie, ma 84 metry wysokości i waży blisko 2 tysiące ton. Według naukowców jest około 2100 lat. Porównując, jego pień jest tak potężny, że z drewna tego drzewa można by wyprodukować około 5 miliardów zapałek! To niewyobrażalna liczba. Dodatkowo niektóre konary Generała Shermana są większe niż całe drzewa rosnące w innych lasach.
Co ciekawe, pomimo swoich gigantycznych rozmiarów to drzewo wraz z innymi sekwojami z Sierra Nevada jest zagrożone przez coraz silniejsze pożary lasów trawiące tereny Kalifornii. W 2021 roku podjęto specjalną akcję owijania pni tych drzew kocami gaśniczymi, aby uchronić pierwsze metry pnia przed zajęciem się ogniem. Tylko w ten sposób można obronić te niezwykłe okazy przyrody.
Park Sekwoi w Sierra Nevada
Sekwoja Generał Sherman to tylko jedno z ponad 2 tysięcy drzew tego gatunku rosnących na terenie kalifornijskiego Parku Narodowego Sekwoi. Rosną one na zboczach Sierra Nevada na wysokości od 1400 do über 2700 metrów. Ich nazwa naukowa brzmi Sequoiadendron giganteum, co oznacza po prostu „olbrzymie sekwoje”.
Ten malowniczy park to prawdziwa kolebka tytanów wśród drzew. Oprócz Generała Shermana znajdziemy tu wiele innych okazów sekwoi, które z powodzeniem mogłyby pretendować do miana największych drzew świata. Dlatego warto odwiedzić to niezwykłe miejsce, które na zawsze pozostanie ostoją dla tych kolosów.
Legendarny 2-tysięczny figowiec z Indii o ogromnej koronie
Kolejnym przedstawicielem na liście najpotężniejszych drzew globu jest figowiec Thimmamma Marrimanu rosnący w południowych Indiach. To prawdziwa legenda tamtejszych stron, której wiek szacuje się na około 2 tysiące lat. Ale to nie długowieczność przyniosła mu sławę.
To właśnie ogromna, 19-tysięczna korona sprawia, że figowiec został uznany za największy okaz drzewa na świecie i trafił nawet do Księgi Rekordów Guinnessa. Wygląda jak cały las stworzony z pojedynczego drzewa! Jak to możliwe? Figowiec rośnie inaczej niż większość drzew, bo jego odrosty nie wyrastają z ziemi, tylko z pęknięć kory innego drzewa. W ten sposób rozprzestrzeniają się na boki, tworząc złudzenie wielu drzew, podczas gdy tak naprawdę jest tylko jedno.
Hinduska legenda mówi, że figowiec wyrosło w miejscu, gdzie wdowa Thimmamma popełniła samobójstwo, rzucając się na stos pogrzebowy swojego męża. Dlatego pod drzewem stworzono świątynię, do której pielgrzymują małżeństwa pragnące potomstwa i czczą pamięć Thimmammy.
Drzewo kultu
Niezwykła historia i rozmiary figowca sprawiły, że stał się on obiektem kultu wśród okolicznej ludności. Wierzą oni, że figowiec ma magiczną moc i oddawanie mu czci przyniesie szczęście oraz potomstwo bezdzietnym małżeństwom. Dlatego pod koroną tego legendarnego już drzewa znajduje się mała świątynia, do której regularnie pielgrzymują wierni z okolicznych wiosek.
Cyprzyk meksykański z Tule - najpotężniejszy pień na ziemi
Choć figowiec może pochwalić się ogromną koroną, to tytuł najpotężniejszego pnia należy do innego drzewa - cypryśnika meksykańskiego z Tule. To prawdziwy kolos rosnący w mieście Santa Maria del Tule nieopodal Oaxaca w Meksyku. Jest nie tylko najstarszym drzewem Ameryki Północnej, ale i jednym z najstarszych na świecie, bo liczy sobie około 2 tysięcy lat!
Jednak przede wszystkim robi piorunujące wrażenie jego pień, którego obwód w najszerszym miejscu wynosi niemal 42 metry! Porównując, do całkowitego otoczenia pnia potrzeba aż 30 dorosłych osób stojących w kręgu z wyciągniętymi ramionami. Nic więc dziwnego, że cyprys z Tule uchodzi za drzewo o najpotężniejszym pniu na ziemi.
Wysokość | 42 metry |
Obwód pnia | 36 metrów |
Wiek | 2000 lat |
Co ciekawe, według legendy to bóg wiatru Quetzalcoatl zasadził niegdyś nasiono tego cyprysu w tym miejscu za pomocą swojej magicznej laski. Stąd też wzięła się jego nadprzyrodzona wręcz wytrzymałość. Jednak mimo tej mocy, i to drzewo padło ofiarą zniszczeń. Na szczęście odpowiednia opieka i zabiegi podjęte przez władze uratowały cyprys przed zagładą.
Walka z pożarami w obronie wiekowych sekwoi i ich ekosystemu
Niestety wraz ze wzrostem tempa globalnego ocieplenia, coraz większym zagrożeniem dla tych prastarych drzew stają się niszczycielskie pożary lasów oraz susze. Kalifornia już od kilku lat zmaga się z tym problemem, tracąc w płomieniach cenne fragmenty swoich lasów.
Dlatego aby uratować choćby największe okazy sekwoi, strażacy każdego roku podejmują heroiczną walkę z żywiołem. Owijają pnie tych drzew kocami gaśniczymi, starając się w ten sposób ochronić przynajmniej dolne partie pni przed zajęciem się ogniem. Tylko to daje szansę tym kolosom na przetrwanie i zachowanie ich oraz całego ekosystemu dla przyszłych pokoleń.
- Pożary lasów oraz susze stają się coraz większym zagrożeniem dla wielowiekowych sekwoi oraz innych cennych drzew.
- Odpowiednie działania takie jak zabezpieczanie pni przed ogniem mogą uratować te największe okazy przyrody przed zniszczeniem
Opieka nad tymi największymi i najstarszymi drzewami świata jest konieczna, aby zachować je dla przyszłych pokoleń. Tylko w ten sposób unikniemy nieodwracalnej tragedii, jaką byłoby wyginięcie tych niezwykłych olbrzymów natury, które od wieków zadziwiają i inspirują człowieka. Dlatego nie zaprzestawać wysiłków zmierzających do ich ochrony.
Podsumowanie
Drogi Czytelniku, w powyższym artykule miałem przyjemność zaprezentować Ci trzy wyjątkowe drzewa, które swoimi gigantycznymi rozmiarami zasłużenie mogą pretendować do miana największych na świecie. Poznałeś historię potężnej sekwoi Generał Sherman, figowca-legendy z Indii oraz prehistorycznego już cyprysu z Meksyku.
Mam nadzieję, że ta niezwykła opowieść o trzech drzewnych kolosach Ci się spodobała i przynajmniej na chwilę zdołałem przenieść Cię w świat, w którym natura wciąż potrafi zadziwiać i przytłaczać swoim majestatem. Bo choć te drzewa rosną daleko, to przecież ta sama planeta jest naszym wspólnym domem.
Niestety los tych prastarych olbrzymów nie jest pewny. Stają się one ofiarami coraz częstszych suszy i pożarów trawiących obszary ich występowania. Dlatego tak ważne jest podejmowanie wysiłków zmierzających do ich ochrony, by te naturalne cuda Ziemi przetrwały dla przyszłych pokoleń.
Bardzo liczę, że ta opowieść Cię zainspiruje do poznania tych niezwykłych miejsc oraz zaangażowania się w ratowanie największych drzew naszej planety. Bo tylko razem możemy uchronić te naturalne skarby przed zagładą. Do usłyszenia przy kolejnej fascynującej historii!